Problemy z pracodawcą na zwolnieniu lekarskim - Norwegia - s2

Ja tam bym chetnie popracował dla takiego ciapka, wszystkie rozmowy nagrywał chodził z dyktafonem do pracy i udawał idiote przez jakiś czas. potem adwokat, lekarz i długieeeeeeeeeee wakacje na jego koszt..............

norgekowal napisał:
Boże widzisz, a nie grzmisz... Skąd tacy ludzie się biorą? Co ty myślałaś przez te 5msc? Że ci dobrowolnie wypłaci....

Ja wcale nie myślałam,że dobrowolnie mi wypłaci... to nie ten typ. Tylko nav za każdym razem podczas wizyt mówił co innego, za każdym razem brakowało im innych dokumentów etc. Miałam nadzieje,że są za pracownikiem,a nie,że do mojego obowiązku należy to, aby pracodawca dostarczył ten dokument.
Dla mnie dość wystarczające do wypłaty byłby kontrakt, dokumenty bankowe, lonnsavregning etc. potwierdzające pracę i dochód...no dla nich niestety nie

Takie są realia w NO.. Samemu trzeba wszystko dopilnować. Najpierw wysyłasz ponaglenie do pracodawcy z terminem wypłaty, jak termin mija to sprawę dajesz do adwokata.. i po sprawie. W przypadku ciemnych Arbeidstilsynet raczej nie reaguje chętnie, ponieważ od razu zarzucają jej rasizm itp...